Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany policjant na służbie nadużył siły

Agnieszka Świderska
Podczas pełnienia służby 32-letni Marcin Ł., młodszy aspirant z Komisariatu Policji w Krzyżu Wlkp. udał się do restauracji na obiad, do którego wypił piwo.

Podczas pełnienia służby 32-letni Marcin Ł., młodszy aspirant z Komisariatu Policji w Krzyżu Wlkp. udał się do restauracji na obiad, do którego wypił piwo. Gdy z ławki nieopodal „Lubuszanki” okupowanej przez grupkę młodych krzyżan padło kilka obraźliwych haseł pod adresem policji, ten poczuł się urażony i z butelką piwa w ręce poszedł interweniować. Jako prowodyra wskazał dwudziestokilkuletniego Grzegorza i kazał mu iść mu z sobą na komisariat. Nie uszedł jednak kilku metrów, kiedy policjant kopnął go w plecy, a potem uderzył butelką w głowę. Kiedy chłopak upadł, zaczął go bić pięścią po twarzy, a na samym końcu napluł na niego. Kiedy reszta ławki nagrywała filmiki z całego zajścia, dwóch podeszło do policjanta. Jednym z nich był 17-letni Tomek i to właśnie jego funkcjonariusz wybrał na swojego „świadka”. Przestraszony chłopak zgodził się z nim pójść na komisariat.
W tym czasie pozostali powiadomili matkę Tomka o całym zdarzeniu i razem z nią poszli na komisariat. Zanim weszli, policjant zdążył już kilka razy uderzyć Tomka w twarz. Doszło do przepychanek.

Kobieta powiadomiła dyżurnego w Czarnkowie, że na komisariacie w Krzyżu służbę pełni pijany policjant. Ten zadzwonił do dyżurnego, by zgłosić napad na komisariat. Interweniujący policjanci zawiadomili przełożonych z Czarnkowa i z Poznania oraz prokuraturę. Odizolowali też pijanego policjanta. Marcin Ł. odmówił dmuchania w alkotest, więc pobrano od niego krew. Następnego dnia już na trzeźwo usłyszał prokuratorskie zarzuty.
– Postawiliśmy mu trzy zarzuty – mówi Radosław Gorczyński, prokurator rejonowy w Trzciance. – Przekroczenie uprawnień, naruszenie czynności narządów ciała poniżej siedmiu dni pierwszego pokrzywdzonego oraz naruszenie nietykalności cielesnej 17-latka i jego matki. Podejrzany nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, w których podał swoją wersję wydarzeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto