Ośrodek medycyny morskiej w Gdyni. Posłowie i radni bronią szpitala

Interwencje do ministra zdrowia napisały m.in. posłanki Dorota Arciszewska-Mielewczyk z Prawa i Sprawiedliwości oraz Małgorzata Zwiercan z koła poselskiego Wolni i Solidarni. Oświadczenie, broniące szpitala, wydali też członkowie klubu radnych PiS w gdyńskiej radzie miasta. Trafiło ono m.in. do marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka i rektora Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Marcina Gruchały. Samorząd województwa jest właścicielem UCMMiT, a placówka ta organizacyjnie podlega pod GUM. Stanowisko przedstawicieli PiS odczytane zostało też przez polityka tej partii Jerzego Barzowskiego podczas posiedzenia sejmiku województwa pomorskiego.

- Spodziewana likwidacja Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej poprzez jego przyszłe zlokalizowanie przy Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku ograniczy bądź utrudni dostęp wielu mieszkańców Gdyni do sektora usług medycznych od zawsze związanego z gospodarką morską - twierdzi Paweł Stolarczyk, przewodniczący klubu radnych PiS w gdyńskiej radzie miasta. - Poczytujemy to za kolejny element trwającego przez lata, politycznego demontażu morskiego charakteru miasta Gdyni. Apelujemy do marszałka województwa pomorskiego, radnych Sejmiku Województwa Pomorskiego oraz rektora Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego o przeanalizowanie możliwych negatywnych dla naszego miasta skutków przeniesienia UCMMiT. Zarazem zwracamy się o pozostawienie go jako filii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Uważamy, że dotychczasowe jego usytuowanie dobrze wpisuje się w budowanie jednej wspólnej metropolii Trójmiasta, w której wyspecjalizowane usługi medyczne świadczone przez Gdański Uniwersytet Medyczny, dostępne są nie tylko w obszarze uniwersyteckiego kampusu.

Jednak prof. Marcin Gruchała, rektor GUM, mówi, że o likwidacji UCMMiT, o której piszą w swoim oświadczeniu radni PiS, w żadnym wypadku mowy być nie może. Podobne jest stanowisko Piotra Gryzy, wiceministra zdrowia. W odpowiedzi na interpelację poselską, kierowaną przez Małgorzatę Zwiercan, zapewnił on, że GUM nie prowadzi obecnie jakichkolwiek działań, mających na celu likwidację UCMMiT. Prof. Marcin Gruchała wyjaśniał też na łamach „Dziennika Bałtyckiego”, że ewentualne przenosiny centrum do Gdańska nie tylko nie będą oznaczały likwidacji gdyńskiego szpitala, ale nawet przyczynić mogą się do jego rozkwitu.

- Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej jest małą jednostką z trzema niewielkimi oddziałami i wynikającymi z tego ograniczeniami - mówił prof. Marcin Gruchała. - W Polsce medycyna podróży rozwija się także w innych ośrodkach uniwersyteckich i jeśli gdyńska placówka chce w przyszłości diagnozować, leczyć, prowadzić badania naukowe na światowym poziomie, to być może lepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie jej w strukturze dużego, wielospecjalistycznego szpitala klinicznego, jakim jest UCK w Gdańsku. Konsolidacja umożliwia optymalne wykorzystanie środków i kadry.

Decyzje w sprawie ewentualnych przenosin UCMMiT zapaść mają do końca tego roku, po wycenie działek w Gdańsku i Gdyni. Pracownicy gdyńskiego szpitala tego typu pomysły już nazwali „zamachem” na ich placówkę i zapowiedzieli, że jeśli niefortunne ich zdaniem przedsięwzięcie zostanie sfinalizowane, podejmą oni kroki zmierzające do wyodrębnienia centrum ze struktur GUM i UCK i usamodzielnienia się.

- Po to w ostatnich latach zainwestowano kilka milionów złotych w remonty budynku i przebudowę oddziału intensywnej opieki medycznej w klinice medycyny hiperbarycznej i ratownictwa morskiego, aby teraz przenosić nas do Gdańska, a atrakcyjną nieruchomość blisko lasu w Gdyni sprzedać deweloperowi? - pyta się jeden z lekarzy. - Na pewno się na to nie zgodzimy.

Radni PiS zapowiedzieli też, że w przypadku przenosin szpitala będą przeciwni przeznaczeniu terenu po nim na inwestycje mieszkaniowe, co wymagałoby uchwalenia nowego planu zagospodarowania przestrzennego. Przypomnijmy, że plany wyprowadzki UCMMiT do Gdańska pojawiły się już w 2014 roku. Udało się je wtedy zablokować. U ówczesnego ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, podobnie, jak obecnie, interweniowali parlamentarzyści, m.in. Dorota Arciszewska-Mielewczyk i Maciej Łopiński. Ośrodek medycyny morskiej i tr pikalnej jest jedną z najstarszych placówek naukowych w Polsce. Powstał w 1938 r. i od samego początku związany był z Gdynią. To właśnie tu leczono marynarzy, powracających z rejsów.

CZYTAJ TAKŻE:

* 2014.Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni. Pracownicy napisali list do parlamentarzystów
* Centrum Medycyny Morskiej w Gdyni przed przeprowadzką. GUM chce być w jednym miejscu?