Ten bieg to impreza włącznie dla prawdziwych twardzieli, którym niestraszne są siarczyste mrozy i wycieńczający wysiłek. To właśnie wyzwanie podjął gdynianin, Piotr Suchenia.
Bieg na dystansie 42 kilometrów i 195 metrów odbywa się raz w roku w ekstremalnych warunkach pogodowych. Porywisty wiatr sprawia, że temperatura odczuwalna sięga poniżej -40 stopni Celsjusza, czyniąc go jednym z najtrudniejszych biegów na świecie. Lekko na pewno nie będzie, ale taki właśnie jest maraton. On nie uznaje kompromisów i bardzo dosadnie ukazuje wszystkie słabe strony człowieka - mówi Piotr Suchenia.
Tegoroczna edycja North Pole Marathon to czternasta odsłona najdalej wysuniętej na północ imprezy sportowej na ziemi. Trasa biegu prowadzi po krach pływających po Oceanie Arktycznym. Ze względu na trudne warunki pogodowe i pęknięcie lodu na trasie, data tegorocznego startu była już dwukrotnie przekładana. Na szczęście organizatorom udało się opanować sytuację i zawodnicy wystartują, 13 kwietnia 2016 r., w okolicach godziny 18 czasu lokalnego - czytamy w komunikacie.
Od 2002 roku bieg udało się ukończyć ekskluzywnej grupie 378 osób. W tym roku na starcie stanie kolejnych 56 śmiałków z 21 krajów świata. Wśród nich Piotr Suchenia - biegacz, maratończyk, triathlonista i pracownik Gdyńskiego Centrum Sportu, gdzie zajmuje się organizacją imprez. Jest także trenerem personalnym. W swoim życiu ukończył już 24 maratony, m.in. w tak odległych miejscach, jak Jamajka, Bangkok, Tromso czy Majorka. Jego rekord życiowy wynosi 2 godziny 29 minuty i 34 sekundy. Poza sportem uwielbia podróże - chciałby ukończyć biegi na koronnym dystansie na każdym z kontynentów.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?