Miejsca w Gdyni, gdzie dostaniesz po ryju. Internauci wzajemnie się ostrzegają

Choć profil "Miejsca w Gdyni gdzie dostaniesz po ryju" powstał niespełna miesiąc temu, to już zdołał zaskarbić grupę ponad 5 tys. fanów. Czytelnicy zgromadzeni wokół profilu wzajemnie ostrzegają się przed miejscami, które po zmroku lepiej omijać.

"Chciałabym zgłosić Karwiny jako dzielnicę latających noży, menelstwa wszelakiego i kryminału. Najgorszymi rejonami są chyba Biedronka na Trójce i okolice ,,elitarnego" Gimnazjum nr 15, gdzie chodzą same dresy, lewicowcy i dilerzy marihuany" -czytamy w jednym z wpisów. "Kiedyś prawie mnie pobito w okolicy TBS ,,Czynszówka", obok lasu. Wszystkim odwiedzającym Karwiny z własnej woli (w tym miejscu wyrażam zdumienie, a wręcz niedowierzanie) doradzam noszenie ze sobą składanych kijów bejsbolowych, a przynajmniej scyzoryka."

Opisowi Karwin zgadzają się również inni użytkownicy: "Karwiny i kack to mega loozik jest! Fakt zaatakowano znajomego siekierka ale to bylo dawno i nie prawda" [pisownia oryginalna].

Wśród miejsc, po których lepiej po zmroku samemu nie spacerować znalazły się także ulica Złota na Pogórzu Dolnym, czy ulica Reja na Wzgórzu św. Maksymiliana. "Wzgórze, spokojna dzielnica zamieszkała przez ludzi głównie 65+ jednak ulica Reja odbiega od całej dzielni. Masa dresów. Rok temu dostałem z kumplem tu po mordzie jak się upili (tez byliśmy nie za trzeźwi), 3 dni temu ukradli mi portfel bo wypadł mi. ich ulubione miejsce do spotkań to brzydkie boisko przy Reja. również buda na końcu ulicy mile przez nich odwiedzana. pzdr"

Zobacz komentarz satyryczny do tego tematu:
https://gdansk.naszemiasto.pl/komiks-trojmiasto-24/ar/c2-2127566