Piotr Wiśniewski: Zdobyłeś zwycięską bramkę z Zagłębiem. Jak oceniasz Was pierwszy występ w mistrzostwach Polski?
Mateusz Szwoch: Zaczęliśmy całkiem nieźle. Utrzymywaliśmy się przy piłce. Stwarzaliśmy sytuacje. Zagłębie też nam zagroziło. Ale uważam, że pierwsza połowa należała do Arki. Na drugą połowę wyszliśmy nieco zaspani. Inicjatywę przejęli nasi rywale. Na szczęście to nam udało się zdobyć trzy punkty, z czego bardzo się cieszymy.
Przeczytaj pomeczowe wypowiedzi trenera Arki, Michała Szromnika oraz Jacka Dziubińskiego
Mecz miał dwa oblicza. Pierwsza połowa dla Arki, druga dla Zagłębia. Dobrymi interwencjami popisał się jednak Michał Szromnik, który zachował czyste konto. Koniec końców wygraliście ważny mecz, bo przed turniejem mówiło się, że to Zagłębie będzie najmocniejszym przeciwnikiem.
W finałowej czwórce nie ma słabych zespołów. Poziom jest wyrównany. Czy to Zagłębie, Lech, czy Pogoń, z każdym zespołem będzie równie ciężko. Na pewno nikt nam trzech punktów nie odda za darmo.
Nie czuliście się nieswojo grając mecz o godzinie 11?
Do tak wczesnych godzin meczów jesteśmy już przyzwyczajeni. W czwartej lidze też o tej porze graliśmy. Również w Młodej Ekstraklasie mecze odbywały się przed południem. W pierwszej lidze nie gra nas zbyt wielu. Przyzwyczailiśmy się do takiej pory meczu i do tego, że na trybunach nie ma zbyt wielu kibiców.
Czujecie się faworytem turnieju? W końcu gracie u siebie.
Nie wiem jak inni chłopacy, ale ja nie czułem stresu. Choć po niektórych było widać, że ciąży na nich presja. Potem jednak, gdy już obudziliśmy, wszystko było ok.
Zobacz także:**Udany start młodych arkowców, którzy 1:0 pokonali Zagłębie Lubin [ZDJĘCIA]**
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
