Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lotniska w Trójmieście. Waży się przyszłość portów lotniczych?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
T. Bołt/ archiwum DB
Utrzymanie Portu Lotniczego Gdynia-Kosakowo kosztować ma 15 mln zł rocznie i na początku przyniesie starty. Trójmiejscy samorządowcy nie chcą zostawić Gdyni samej z tym kłopotem i deklarują współpracę obu lotnisk w ramach jednej spółki. Ale stawiają warunki.

Prawdopodobnie już w przyszłym miesiącu wyjaśni się, czy porty lotnicze w Gdańsku i Gdyni będą współpracować. W sprawie tej odbyło się wczoraj kolejne spotkanie trójmiejskich samorządowców.

Udziałowcy gdańskiego lotniska, głównie władze Gdańska i Sopotu, jeszcze na początku tego roku do tematu ewentualnej współpracy z Portem Lotniczym Gdynia-Kosakowo podchodzili z wielką rezerwą, obecnie widzą jednak taką możliwość.

Dobrej myśli jest prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Po wczorajszych negocjacjach nie chciał on jednak powiedzieć, czy ewentualna współpraca gdyńskiego lotniska z gdańskim miałaby polegać na połączeniu kapitałowym i ustanowieniu jednego zarządu. Rąbka tajemnicy uchylił natomiast prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który jest jednocześnie członkiem Rady Nadzorczej PL Gdańsk. Jego zdaniem, w grę wchodzi przejęcie gdyńskiego lotniska przez gdańską spółkę.

Zastrzyk gotówki dla Portu Lotniczego w Gdyni Kosakowie od samorządu.

Według Szczurka, sytuacja powinna wyjaśnić się w ciągu kilkunastu dni. - Tyle potrwa analiza materiałów przygotowanych wspólnie przez fachowców z obu lotnisk - mówi Wojciech Szczurek. - Spotkanie u marszałka Struka było ważne, bo choć nie podpisaliśmy jeszcze żadnych porozumień, posunęło temat współpracy lotnisk do przodu.

Podobnie uważa Jacek Karnowski. - Z punktu widzenia udziałowców PL Gdańsk, czyli nie tylko Sopotu, ale także samorządowców z Gdańska i marszałka województwa pomorskiego, najważniejszym dobrem jest gdańskie lotnisko, jednak nie chcemy zostawić Gdyni w kłopocie. Dlatego jesteśmy otwarci na współpracę - mówi Jacek Karnowski.

Ale prezydent Karnowski dodaje, że kwestia połączenia lotnisk nie jest jeszcze przesądzona i muszą zostać spełnione dwa warunki. - Oczekujemy, że projekt będzie kalkulował się ekonomicznie, należy też wyjaśnić, czy Unia Europejska w związku z naszym zaangażowaniem w Port Lotniczy Gdynia- Kosakowo nie zarzuci nam udzielenia tej spółce niedozwolonej pomocy publicznej - mówi Jacek Karnowski. - Odpowiedzi na te pytania poznamy prawdopodobnie w ciągu kilku dni. Jeśli będą zadowalające, jesteśmy gotowi rozmawiać na temat przejęcia PL Gdynia-Kosakowo - mówi Jacek Karnowski.

Komisja Europejska wszczęła postępowanie ws. powstającego lotniska w Gdyni.

W środę po południu oświadczenie wystosował prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. Oto jego treść:
"W związku z licznymi pytaniami gdańszczan oraz doniesieniami medialnymi w sprawie lotniska w Kosakowie wyjaśniam:

Miasto Gdańsk i inni udziałowcy Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Rębiechowie od początku uważali pomysł budowy lotniska w Kosakowie za bezzasadny. Wielokrotnie w publicznych wypowiedziach zwracałem uwagę, że budowa lotniska konkurencyjnego wobec lotniska w Rębiechowie (którego Gdynia jest udziałowcem) jest nieuzasadniona ekonomicznie. Mimo to prezydent Gdyni zdecydował się na tę inwestycję.

Komisja Europejska od 2012 roku prowadzi postępowanie w sprawie niedozwolonej pomocy publicznej dla lotniska w Kosakowie. Ale dopiero w lipcu 2013 Prezydent Miasta Gdyni Wojciech Szczurek zwrócił się do udziałowców Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy z prośbą o pomoc. Zaproponował ściślejszą współpracę między lotniskami. Powołuje się na potrzebę współpracy metropolitalnej. Szkoda, że tak późno.

Miasto Gdańsk zawsze stało na stanowisku, że współpraca metropolitalna jest konieczna. Dlatego rozważa możliwość udzielenia Gdyni pomocy. Ale ostateczna decyzja uzależniona jest od przesłanek prawnych i ekonomicznych. W tej chwili pracownicy gdańskiego Urzędu analizują dokumenty lotniska w Kosakowie. Bowiem decyzja o ewentualnej pomocy nie może być sprzeczna z prawem unijnym oraz interesami Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy, którego Miasto Gdańsk jest największym udziałowcem. Nie może także spowodować wydatków publicznych pieniędzy mieszkańców Gdańska.

Paweł Adamowicz
Prezydent Miasta Gdańska"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lotniska w Trójmieście. Waży się przyszłość portów lotniczych? - Gdynia Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto