Przedstawiciele Związku Legionistów Polskich twierdzą, że są właścicielami Domu im. Piłsudskiego przy Oleandrach. Na środowej rozprawie przekonywał o tym komendant ZLP. Nie wyraził zgody na ujawnianie jego wizerunku. Twierdzi, że już od 1988 roku Związek remontował budynek, który wcześniej był w fatalnym stanie. Wcześniej to samo mówiła córka legionisty Józefa Piłsudskiego, która również pojawił się w sądzie i zeznawała.
- Nigdy grosza nie dostaliśmy od gminy - mówił komendant. Przyznał również, że ZLP podejmowało próby wpisania własności do księgi wieczystej.
Obecna na sali prokurator zawnioskowała o przesłuchanie pracownika Przedsiębiorstwa Zbytu Nawozów Mineralnych i Chemikaliów „Agrochem", którego swego czasu gospodarzyło w Domu im. Piłsudskiego. Możliwe, że dojdzie do tego na kolejnej rozprawie. Prokurator włączyła się do sprawy po stronie prawników reprezentujących gminę Kraków. Śledczy mogą to zrobić, jeśli dotyczy ona m.in. ważnego interesu społecznego.
Urzędnicy od lat twierdzą, że komendant przedłuża procesy, by jak najdłużej korzystać z obiektu. Podczas poprzedniej rozprawy, na której nie pojawili się członkowie ZLP, mecenasi gminy mówili, że nie może być mowy o zasiedzeniu. Ich zdaniem jego okres został przerwany, bowiem gmina złożyła wniosek o wydanie nieruchomości. Ten proces został zawieszony, aż zakończy się ten w sprawie zasiedzenia. Prawnicy z magistratu przypominali również, że już w 2012 roku sąd stwierdził, że ZLP nie jest kontynuatorem związku legionistów założonego w 1918 roku i nie ma prawa do budynku.
Przypomnijmy, że ZLP nie tylko nie chce oddać budynku, ale również domaga się od miasta blisko dwóch milionów złotych. Za co? Związek uważa, że w latach 1990-2016 promował Kraków prowadząc w budynku Muzeum Czynu Niepodległościowego, do którego jednak trudno wejść.
Kolejna rozprawa odbędzie się 31 stycznia.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 12
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
