Komunikacja w Gdyni. Jaka ma być Starowiejska? Gdynianie przeciwko zmianom

Najpierw zrzeszyli się

, bo boją się, że działalność ich firm jest zagrożona. Powodem są plany ograniczenia ruchu samochodowego na najstarszej gdyńskiej arterii, czyli ul. Starowiejskiej. Jeszcze nie ucichły te kontrowersje, a już są kolejne. Tym razem zdecydowanie protestuje Stowarzyszenie na rzecz Ulicy Starowiejskiej.

Ulica Władysława IV będzie czteropasmowa nie tylko do wysokości ul. 10 Lutego, ale aż do ul. Wójta Radtkego? Niewykluczone, bo takie zapisy figurują w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gdyni.

Sprawa robi się gorąca - poważnie zaniepokojone jest Stowarzyszenie na rzecz ul. Starowiejskiej, które uważa zapisy za pomysł rodem z minionej epoki i całkowicie sprzeczny z ideą nowoczesnego miasta. I chciało, nieskutecznie, ich usunięcia.

Jaka ma być Starowiejska. Burzliwe spotkanie dt przyszłości ulicy.

- To pomysł z czasów PRL, kiedy to budowało się śródmiejskie autostrady. Nie ma to nic wspólnego z uspokajaniem ruchu w mieście i jest sprzeczne z ideą programu Civitas Dynamo - twierdzi Łukasz Piesiewicz ze Stowarzyszenia na rzecz ul. Starowiejskiej. - Co więcej, taki zapis w studium może sprawić, iż ktoś będzie mógł chcieć zadowolić jakiegoś inwestora i wprowadzić go w życie. A to spowoduje zwiększenie natężenia ruchu.

Władze Gdyni nie widzą jednak powodu do protestów. Napiętą sytuację stara się rozładować Marek Karzyński, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni.

- Nie podzielam zdania, aby było to rozwiązanie rodem z PRL - twierdzi Marek Karzyński. - Docelowo ul. Władysława IV ma być na wspomnianym odcinku dwukierunkowa z uspokojonym ruchem. Niewykluczone jest także, iż wytyczone zostaną tam buspasy.

Przedstawiciele Stowarzyszenia na rzecz ul. Starowiejskiej podkreślają zaś, że już teraz ruch na ul. Władysława IV jest bardzo duży. Wszelkie zmiany, które mogą go zwiększyć, są więc niedopuszczalne. Społecznicy do tegorocznego budżetu obywatelskiego złożyli nawet projekt poprawy bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych, który niebawem trafi pod głosowanie.

Sprawa zapisów w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego to kolejne już drogowe zamieszanie w mieście. Projekt Civitas Dynamo, gdzie ul. Starowiejska jest jedną z arterii, na których brane pod uwagę jest ograniczenie ruchu kołowego, wywołał spory konflikt pomiędzy częścią mieszkańców a kupcami prowadzącymi tam swoje firmy. Ci ostatni zawiązali własne stowarzyszenie, aby nie dopuścić do zmian. Obawiają się, iż ograniczenie ruchu negatywnie wpłynie na prowadzone przez nich biznesy. Z kolei osoby zebrane wokół Stowarzyszenia na rzecz ul. Starowiejskiej twierdzą, iż realizacja programu Civitas Dynamo jest szansą na uratowanie najstarszej arterii w mieście.

Niebawem w tej sprawie rozpoczną się konsultacje społeczne, ale na razie strony konfliktu okopały się mocno na swoich stanowiskach.