Zgodnie z tym, co wcześniej było już wiadomo, jedynką na liście została aktualna europosłanka Anna Fotyga. Także nie jest niespodzianką, że z drugiego miejsca wystartuje Jarosław Sellin wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Te dwie, pewne dotychczas kandydatury, uzupełni jednak siedem innych osób. Z trzeciego miejsca wystartuje Danuta Sikora, dyrektor oddziału regionalnego Agencji Mienia Wojskowego w Gdyni. Czwarta pozycja na liście przypadła Piotrowi Müllerowi, wiceministrowi nauki i szkolnictwa wyższego. Piąte miejsce zajął senator Antoni Szymański. Tuż za nim na liście PiS widnieje nazwisko Arlety Kurzelewskiej. Siódme miejsce zajęła radna Gdyni Danuta Białooka-Kostenecka. Z kolei kandydat Zjednoczonej Prawicy Karol Rabenda przystąpi do wyborów z ósmej lokaty. Dziewiąty na liście jest Patryk Demski, wiceprezes Lotosu. Wreszcie ostatnią lokatę na liście PiS zajął Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski.
- W mijającej kadencji specjalizowałam się m.in. w promowaniu wydarzeń dotyczących historii Polski - powiedziała Anna Fotyga. - Zrobiłam z tego specjalność, moją i moich współpracowników. W następnej kadencji Parlamentu Europejskiego chciałabym się zająć podobnymi sprawami i kontynuować również sprawę kompetencji państwa członkowskiego, solidarności wewnątrzunijnej i równych praw państw członkowskich.
- Apeluję do mieszkańców Pomorza - dodał Jarosław Sellin. - Kochani, głosujcie na listę Zjednoczonej Prawicy, głosujcie na Prawo i Sprawiedliwość. Na tej liście są politycy, którzy wiedzą, co to znaczy polski interes narodowy i o co chodzi w strukturach Unii Europejskiej oraz Parlamentu Europejskiego. Chodzi przede wszystkim o to, aby, oczywiście w partnerstwie z naszymi przyjaciółmi, którzy tą organizację tworzą, walczyć o polski interes narodowy. My jesteśmy w tych sprawach wiarygodni. Udowodniliśmy również przez ostatnie cztery lata, że to, co zapowiadamy, to dokładnie robimy. Polsce nie grozi żaden Polexit. To są strachy na lachy, które głoszą nasi przeciwnicy. Żadna, poważna siła polityczna nie ma takiego planu. Chcemy Unię Europejską uzdrawiać, reformować i naprawiać, tak, aby ona się nie rozpadała. Rozpada się z powodu błędów takich polityków, jak Donald Tusk,Frans Timmermans, czy Jean-Claude Juncker. Katastrofa, jaką jest wyjście Wielkiej Brytanii, jednego z najważniejszych krajów Unii Europejskiej, przejdzie do historii, a działa się w czasach rządów właśnie tych polityków. My chcemy, żeby Unia Europejska trwała, żeby się zreformowała i służyła wszystkim obywatelom Europy, a wszystkie państwa były traktowane równomiernie i sprawiedliwie, żeby nie było podwójnych standardów. O to w Parlamencie Europejskim będziemy zabiegać.
Wybory do Europarlamentu odbędą się 23 maja.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?