Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeszcze niedawno płatności dokonywane za pomocą tych kart były w Polsce nieznane

Joanna Pieńczykowska
Płatności za pomocą kart zbliżeniowych dokonujemy samodzielnie, nie trafiają w ręce sprzedawcy
Płatności za pomocą kart zbliżeniowych dokonujemy samodzielnie, nie trafiają w ręce sprzedawcy fot. 123rf
"Bezstykówki" są wygodne - umożliwiają szybsze i wygodniejsze przeprowadzenie transakcji. Karty zbliżeniowe stają sie coraz bardziej popularne.

Już około 3,6-3,7 mln płatniczych kart zbliżeniowych mają w swoich portfelach Polacy. Liczba kart umożliwiających dokonanie płatności w sposób bezstykowy rośnie w błyskawicznym tempie: do końca roku banki wydadzą nam ich nawet 8 mln - szacują eksperci.

Czytaj także: Banki sprawdzają nas na "Naszej klasie"

Modnie
Na naszych oczach dokonuje się prawdziwa rewolucja w kartach płatniczych: banki na potęgę wymieniają tradycyjne "plastiki" z paskiem magnetycznym na bardziej bezpieczne i wygodne karty zbliżeniowe, czyli takie, które umożliwiają dokonanie transakcji w sposób bezstykowy. - Łącznie takie karty wydaje już osiemnaście banków komercyjnych - mówi Michał Sadrak, analityk Open Finance.

Skąd ta olbrzymia popularność bezstykówek? - Przyczyną dynamicznego rozwoju płatności zbliżeniowych jest wygoda i podążanie za nowymi trendami z najbardziej rozwiniętych rynków - uważa Michał Sadrak.

Wygodnie

Karty zbliżeniowe umożliwiają bowiem szybsze i wygodniejsze przeprowadzenie transakcji. Do niedawna, aby zapłacić kartą, trzeba było ją podać sprzedawcy, a ten musiał ją przeciągnąć przez szczelinę czytnika, wprowadzić sumę, poczekać na połączenie z bankiem, po czym albo prosił o wpisanie kodu PIN i znów czekał na wydrukowanie potwierdzenia albo drukował potwierdzenie i prosił o złożenie podpisu.

Bez numeru PIN

Z kartą w technologii zbliżeniowej wszystko trwa znacznie krócej, co ważne jest zwłaszcza przy drobnych płatnościach, na kwotę kilku złotych. Klient sprawdza, czy kwota się zgadza, i samodzielnie zbliża kartę do czytnika. Karty zbliżeniowe wyposażone są bowiem w mikroprocesor. Przybliżając go do terminalu, potwierdzamy transakcję. Nie trzeba nic podpisywać, przy płatnościach do 50 zł nie musimy też wpisywać numeru PIN.

Przy sumach wyższych, płatność kartą bezstykową odbywa się podobnie, jednak klient proszony jest jeszcze o wprowadzenie PIN - dotyczy to zarówno kart MasterCard PayPass, jak i Visa - payWave.

I bezpiecznie

Ważną zaletą bezstykówek jest bezpieczeństwo: ponieważ nie trzeba karty podawać sprzedawcy, nawet na chwilę nie wypuszczamy jej z dłoni. Spada więc ryzyko tzw. skimmingu, czyli kopiowania danych.

Dynamicznie rośnie też liczba punktów akceptujących karty zbliżeniowe. Obecnie - według danych MasterCard - takich punktów jest ok. 18 tys. Eksperci szacują jednak, że do końca roku płacić bezstykowo będziemy mogli już w ok. 40 tys. sklepów, stacji benzynowych, kiosków, punktów usługowych, a do 2015 r. nawet w ponad 200 tys.

Czytaj także:
Banki dają kredyty na coraz większe mieszkania
Obywatele Bułgarii kopiowali karty płatnicze

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto