Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jechałeś na gapę i dostałeś mandat? Trudną sytuacją się od tego nie wykręcisz

redakcja
redakcja
redakcja
Jazda na gapę kielecką komunikacją miejską nie opłaca się zwłaszcza tym, którzy nie cierpią na nadmiar pieniędzy, bo zwolnienia od zapłaty za mandat są tylko w wyjątkowych sytuacjach.

Po wprowadzeniu we wszystkich autobusach miejskich w Kielcach automatów do sprzedaży biletów, wymówki w stylu, że „kierowca nie chciał sprzedać biletu" przez kontrolerów nie brane są pod uwagę. Podobnie jak tłumaczenia podczas kontroli, że osoba ma bilet, ale po prostu nie zdążyła go skasować. Do kontrolerów nie trafiają takie tłumaczenia, o czym przekonała się 13-letnia kielczanka.
LUDZIE ODWOŁANIA PISZĄ
- Wnuczka jechała autobusem linii 46, wsiadała koło dworca PKP. W autobusie była kontrola i wnuczka podeszła do kasownika, żeby skasować bilet. Kontrolerzy ją odepchnęli i powiedzieli, że już minął czas na kasowanie biletu. Wnuczka dostała mandat zupełnie nie słusznie, bo bilet miała, a kontrolerzy chcieli po prostu zarobić na niewinnym dziecku - opowiada nam babcia 13-letniej dziewczynki.
Starsza pani napisała odwołanie od decyzji kontrolerów, ale otrzymała decyzję odmowną. - Mój syn i jego żona nie mają pracy. Nie są w stanie zapłacić ponad 70 złotych za mandat, który wnuczce się nie należał, chcemy umorzenia tego długu - dodaje nasza czytelniczka.
Według Zarządu Transportu Miejskiego sprawa ta wyglądała zupełnie inaczej. - Kontrolerzy do autobusu wsiedli dopiero przy ulicy Mielczarskiego i wtedy właśnie rozpoczęła się kontrola biletów. Ta dziewczynka chciała skasować bilet, na co nie pozwolili jej kontrolerzy, bo widzieli, że nie wsiadała na przystanku razem z nimi. Gdyby rzeczywiście chciała skasować bilet to zrobiłaby to zaraz po wejściu do pojazdu, a nie czekała aż autobus przejedzie kolejny przystanek. Została ukarana za jazdę bez biletu - mówi Barbara Damian, zastępca dyrektora w Zarządzie Transportu Miejskiego w Kielcach.
KARA MUSI BYĆ
Nieletnia gapowiczka będzie musiała zapłacić za jazdę bez biletu, a tłumaczenia o trudnej sytuacji w tym przypadku nie pomogą. - To Rada Miasta decyduje o ulgach w komunikacji miejskiej. Stworzone one zostały po to, aby ułatwić poruszanie się komunikacją miejską nawet tym osobom, które mają mniej pieniędzy. Są ulgi dla uczniów, studentów, rencistów i emerytów. Po to zostały wprowadzona, aby z nich korzystać. Dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego ma uprawnienia, aby anulować mandat, ale stosowane jest to niezmiernie rzadko, w przypadkach wyjątkowych. Każde umorzenie jest rozpatrywane indywidualnie i decydować o tym muszą liczne czynniki - dodaje pani dyrektor.
Elżbieta ZEMSTA

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jechałeś na gapę i dostałeś mandat? Trudną sytuacją się od tego nie wykręcisz - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto