Hala targowa w Gdyni. Urzędnicy chcą ją wypromować [ZDJĘCIA]

Trwa poszukiwanie wykonawcy, który podejmie się promocji Zespołu Miejskich Hal Targowych. Dopóki procedura przetargowa się toczy, urzędnicy o kosztach mówić nie chcą.

Hala targowa w Gdyni wymaga promocji?

- Podniesienie atrakcyjności oferty ZMHT wzbogaci unikalną ofertę miasta, która swą specyfiką, ciekawą historią i wyjątkową architekturą wpłynie na intensyfikację ruchu turystycznego i stanowić będzie zachętę do zwiększenia aktywności mieszkańców Gdyni - czytamy w dolumentach przetargu.

Zdaniem opozycyjnych radnych dodatkowa inwestycja w promocję może być kosztem dla miasta, którego można było uniknąć. - To może być kolejny przykład, że być może nie było dobrym pomysłem całkowite zignorowanie kupców jeżeli chodzi o zarządzanie halą targową - stwierdza Marcin Horała, radny Prawa i Sprawiedliwości. - Władze miasta z góry założyły, że przejmują zarządzanie. Rozmowy z kupcami były pozorowane, a to jak widać generuje teraz kolejne koszty dla miasta. Kupcy proponowali przecież, że przyjmą długoletnie umowy najmu, a w zamian zobowiązywali się do programu inwestycyjnego. W takim wypadku to ich zadaniem było by tę halę promować.

Wokół gdyńskiej hali targowej niezwykle gorąco zrobiło się w połowie ubiegłego roku, kiedy kupcy z ul. Wójta Radtkego przyszli protestować pod budynek gdyńskiego ratusza. Mieli pretensje, iż samorządowcy zabierają im możliwość zarządzania częścią obiektu.

Kontrowersje wokół hali targowej w Gdyni. Kupcy w konflikcie z urzędnikami

- Kupcy będąc tam tyle lat nie zadbali o odpowiednią reklamę czy promocję, podnoszono to na spotkaniach. Teraz zadanie to spadło na miasto - mówi Piotr Makuch z Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości gdyńskiego magistratu. - Kupcy mieli za to masę obiekcji przy każdym chyba remoncie. Kampania promocyjna to jedno, ale planujemy jeszcze szereg innych działań, w tym m.in. odnowienie elewacji budynku.