Grzegorz Niciński: Chcemy wygrać każdy mecz

Już w sobotę żółto-niebiescy mogą oficjalnie wrócić do elity po pięciu latach. Nasza drużyna zmierzy się z Olimpią Grudziądz, która jest zespołem z niższej półki, choć na wiosnę niezwykle groźnym.

- Chcemy wygrać w każdym meczu i myślę, że nas na to stać. Olimpia jest rewelacją wiosny, nie przegrała dotychczas meczu, dlatego czeka nas trudne zadanie. Uważam, że jesteśmy w stanie zagrać tak, żeby zdobyć trzy punkty - powiedział Niciński.

Rzeczywiście, Olimpia potrafi napsuć krwi faworytom i urwać cenne punkty. Ta ekipa nie ma jednak nic do stracenia - po jesieni była skazywana na spadek, a teraz robi wszystko, żeby go uniknąć.

- Nildo jest kluczową postacią Olimpii, ale to trener Jacek Paszulewicz zmotywował zespół, dzięki czemu obecnie punktują. To nie jest przypadek, że w tylu meczach Olimpia wygrała lub zremisowała. Oni mają swój styl i dobrych zawodników - dodał szkoleniowiec Arki.

Tym razem Niciński nie będzie mógł skorzystać z aż czterech podstawowych zawodników. Już wcześniej z powodu kontuzji zabrakło Pawła Abbotta i Krzysztofa Sobiera, a do tej dwójki dołączyli jeszcze dwaj zawodnicy pauzujący za kartki - Dariusz Formella i Tadeusz Socha.

- Naszym celem na wiosnę było mieć wyrównaną kadrę. Mamy pewne absencje, ale od tego są teraz zawodnicy, którzy czekali na swoją szansę, żeby w takich momentach ją wykorzystać.

Dla Arki celem jest nie tylko wywalczenie awansu (ten jest praktycznie pewny), ale pójście za ciosem i zwycięstwo w rozgrywkach na zapleczu ekstraklasy. To będzie znacznie trudniejsze, bo po piętach gdynianom depcze Wisła Płock. Nafciarze dotychczas zgromadzili tylko punkt mniej od lidera.

- Chcemy zająć jak najwyższe miejsce i utrzymać dobrą serię. Przed nami jednak trudna końcówka, bo czekają nas choćby derbowe spotkania.