- Jeśli tak się nie stanie, nie będziemy kontynuować współpracy z tą spółką - zapowiada Tomasz Banel, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Nieruchomości Urzędu Miasta Gdyni. - Skierujemy wezwanie do wydania nam podziemi hali i naliczymy opłaty za jej bezumowne wykorzystywanie.
Spółka MHT przez ostatnie lata była nie tylko dzierżawcą podziemi hali, ale także, mając pełnomocnictwo miasta, zarządzała całym zabytkowym obiektem. Jej współpraca z kupcami układała się fatalnie. Handlowcy pisali skargi do prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, domagając się zmiany zarządcy. Ich zdaniem, w hali nie realizowano niezbędnych remontów. Administrator, MHT, miał nakładać na nich niczym nie uzasadnione, dodatkowe opłaty. W obiekcie było zimno, temperatura w niektórych boksach spadała do kilku stopni Celsjusza, interweniowała w tej sprawie Państwowa Inspekcja Pracy.
Czytaj także: Gdynia: Jest porozumienie z kupcami ws. hali targowej przy ul. Wójta Radtkego. Podpisują nowe umowy
Kwestię administrowania zespołem hal targowych w latach 2004 - 2008 zbadała Najwyższa Izba Kontroli. Okazało się wtedy, iż MHT ma poważne zaległości finansowe wobec miasta, a przedstawiciele spółki wyjątkowo opieszale odprowadzają należności czynszowe do gminy. Sprawą zainteresowali się opozycyjni radni Gdyni, co skończyło się kontrolą komisji rewizyjnej Rady Miasta.
- Z wnioskami pokontrolnymi czekamy do kwietnia, gdy okaże się, czy urzędnikom udało się wyegzekwować część należności od MHT - mówi Stanisław Borski, przewodniczący komisji.
W celu uregulowania zaszłości, między urzędnikami a reprezentantami spółki Miejskie Hale Targowe, podpisano porozumienie.
Czytaj także: Konflikt na Hali Targowej. Urzędnicy jedno, a kupcy drugie
- Aby spółka stała się w naszych oczach wiarygodna, musi uiścić do końca marca część długu - zapowiada Tomasz Banel. - Dysponujemy wyrokami sądowymi, na podstawie których zaległości powinny zostać przekazane na konto gminy. Dotychczas jednak tak się nie stało.
Dobrej myśli jest Eugeniusz Łucyk, prezes MHT. - Dogadamy się z miastem - twierdzi Łucyk.
W związku z kłopotami ze współpracą z MHT i konfliktem tej spółki z kupcami urzędnicy postanowili od początku 2013 r. odebrać spółce przywilej zarządzania halą i przekazać go do kontrolowanej przez gminę Administracji Budynków Komunalnych. Przedstawiciele miasta dementują też informację, iż na skutek ostatnich zmian w obiekcie przy ul. Wójta Radtkego zamierzają zgodzić się na otwarcie w podziemiach hali marketu Biedronka, co stworzyłoby poważną konkurencję dla boksów handlowych w obiekcie. Wieść taka rozeszła się wśród kupców i na handlowców padł blady strach.
- Takie informacje są zwykłymi plotkami, projekt nowej umowy dzierżawy podziemi hali przez MHT wyklucza usytuowanie marketu spożywczego - mówi Tomasz Banel.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?