Gdyński sportowiec Piotr Suchenia po raz kolejny zmierzył się z porwistym wiatrem i ujemnymi temperaturami na grenlandzkim szlaku. Bieg na 42 km zakończył się jego wielkim sukcesem. Gdynianin pokonał ten dystans w 3 h i 5 minut i tym samym zajął drugie miejsce. Całe zawody wygrał lokalny sportowiec Martin Møller, który przybiegł 12 minut wcześniej.
Jak wyglądały zmagania na trasie? Biegacz zamieścił relację na swoim profilu na facebooku:
"Trasa piękna pod względem Krajobrazowym, ale wymagająca chociaż profil wiedzie z góry w dół. Początek to około 4 km podbiegu na lodowiec, potem pętla po lodzie i w „dół” do Kangerlussuaq. W dół to pojęcie względne, gdyż cały czas coś się dzieje, cały czas są hopki i podbiegi. Jak ktoś nie potrafi zbiegać, jak ja, to dostanie tu srogi łomot. Nawierzchnia różna. Od szutru, piachu, kamieni przez czysty lód.
Po starcie ruszyliśmy we trójkę. Dwóch gości w „startówkach” z nakładkami i ja. Razem biegliśmy do około 14 km, po czym biegacz z Grenlandii odjechał nam jak juniorom. Wiedział jak tu jest i dobrze znał trasę i warunki. Biegł na lekko bez kurtki i w szybkich butach. Wygrał to bez zająknięcia. Ja puściłem przed siebie drugiego biegacza, który rwał się strasznie do przodu, dałem mu się wyszaleć i na podbiegu na 20 km spokojnie mu odjechałem. Dobiegłem spokojnie na drugiej pozycji z czasem 3:05:17. Zwycięzca miał około 2:53, tak mówiła Iwona, więc skopał mi tyłek jak juniorowi ♂️
Generalnie jestem zadowolony i niezadowolony. Zaliczyłem kolejny maraton, zająłem dobre miejsce, nie obstawiałem nogi i pobiegłem na tyle na ile było mnie stać. Brakowało trochę dynamiki i mocy pod butem. O odzieży nie będę pisał, bo to ciężko przewidzieć z tak dużym wyprzedzeniem a nie brałem ze sobą kilku kompletów startowych. W każdym razie można było się lżej ubrać. Przed maratonem na Antarktydzie treningowo trzeba jeszcze trochę się poprawić i powinno być dobrze. "
Był to jego piąty maraton w tak ekstremalnych i mroźnych warunkach. Sportowiec może się poszczycić wieloma trofeami. Widać, że w niskich temperaturach czuje się wyśmienicie. Na swoim koncie ma już zwycięstwa w North Pole Marathon, a także Spitsbergen Marathon. Piotr Suchenia na co dzień pracuje w Gdyńskim Centrum Sportu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?