- Nad tym skrzyżowaniem wisi chyba jakieś fatum - twierdzi Maciej Andrysiuk, mieszkaniec Śródmieścia. - Wszyscy, łącznie z władzami miasta i radnymi, wiedzą doskonale, że trzeba je pilnie przebudować. Ciągle jednak pojawiają się jakieś nowe "kwiatki" uniemożliwiające realizację prac.
Dotacje na remont 11 zabytkowych budynków w Gdyni [ZDJĘCIA]
Remont fatalnie wyprofilowanego skrzyżowania rozpocząć miał się początkowo już wiosną 2011 r. Wszystko dlatego, że jadąc od strony dworca kolejowego Gdynia Główna, szczególnie dużym pojazdem, praktycznie nie można - nie łamiąc przepisów - włączyć się do ruchu. Udowodnili to już 5 lat temu kierowcy komunikacji miejskiej w Gdyni, zapraszając na pokazową przejażdżkę po mieście przegubowym autobusem reportera "Dziennika Bałtyckiego". Na źle wyprofilowanym skrzyżowaniu gubią się też początkujący kierowcy aut osobowych oraz przyjezdni nieznający miasta. Często nie potrafią ocenić, kto u zbiegu ul. Podjazd i 10 Lutego ma pierwszeństwo.
To wszystko powoduje, iż dochodzi do licznych stłuczek. Pierwszy plan remontu, w 2011 r., zablokowali jednak rowerzyści, domagając się budowy kładki i tunelu. Ich uwagi uwzględniono i kiedy w 2013 r. ogłoszono, iż prace w końcu ruszą, kierowcy odetchnęli z ulgą. Okazało się jednak, że inwestycję kolejny raz przełożono. Nie rozpocznie się ona niestety także i w tym roku, bowiem właściciel pobliskich terenów, PKP PLK SA, zgłasza wątpliwości co do lokalizacji tunelu pieszo-rowerowego.
- Nadal trwają negocjacje - informuje Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Jest już więc pewne, że przebudowa skrzyżowania ruszy najwcześniej w 2016 roku.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?