Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Radni Przegłosowali plan zagospodarowania przestrzennego. Farma wiatrowa na Pogórzu?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
sxc.hu
Jeden z najważniejszych w ostatnich latach, przy okazji jednak wielce kontrowersyjny, plan zagospodarowania przestrzennego przegłosowali radni na środowej sesji Rady Miasta Gdyni.

Dokument umożliwia rozwój infrastruktury komunikacyjnej, według zapisów którego powstać ma Droga Czerwona, a przede wszystkim gdyński odcinek Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej. Jednocześnie jednak zakłada możliwość budowy w przyszłości pierwszych w mieście farm wiatrowych, w okolicach ul. Żarnowieckiej, Puckiej i Złotej na Pogórzu, co nie podoba się niektórym mieszkańcom i opozycyjnym radnym miasta.

W Gdyni wyrosną elektrownie wiatrowe?

Lokalna społeczność żyje tą sprawą od kilku miesięcy. Aby wyrazić swoją dezaprobatę dla wiatraków, mieszkańcy pojawili się w budynku Ratusza już we wtorek, uczestnicząc w posiedzeniu komisji strategii i polityki gospodarczej Rady Miasta Gdyni. Podczas wczorajszej sesji swoją cegiełkę do tematu dołożyli też opozycyjni radni.

Pogórze: Wiatraki wciąż budzą kontrowersje. Urzędnicy uspokajają, że są niegroźne

- Nie ulega wątpliwości, że źródła energii odnawialnej należy rozwijać, ale w sposób przemyślany - mówiła Mirosława Król z Platformy Obywatelskiej. - W przypadku planowanych farm na Pogórzu i mieszkańcy, i my jako radni, mamy niestety wątpliwości. Dopuszczenie budowy takich obiektów w odległości zaledwie 400 m od domów może mieć negatywny wpływ na zdrowie ludzi, a także przyczynić się do spadku wartości nieruchomości.

W związku z tym na etapie opracowywania planu mieszkańcy Pogórza wnioskowali, aby tereny rolne, na których w przyszłości miałyby stanąć farmy, zakwalifikować w dokumencie jako grunty pod przemysł i usługi. Wiceprezydent Gdyni Marek Stępa podkreślił jednak, że nie ma takiej możliwości. - Nie ma tam dróg publicznych, są to nieruchomości nieprzygotowane pod pełnienie takiej funkcji - mówił Marek Stępa.

Zaznaczył też, że zapisy w planie nie przesądzają jeszcze o lokalizacji farm wiatrowych.
- Na inwestycje takie muszą zgodzić się właściciele tamtejszych gruntów, czyli mieszkańcy - mówił Stępa. - Muszą też być przeprowadzone badania, czy postawienie farm będzie w ogóle opłacalne ze względu na warunki wiatrowe.

Bardzo gorąco zrobiło się także pod koniec sesji, kiedy mający większość w radzie przedstawiciele Samorządności nie zgodzili się, aby radnego PO Łukasza Cichowskiego dołączyć do grona radnych z komisji rewizyjnej. Argumentowali oni, że znajduje się tam już jeden rajca PO, Tadeusz Szemiot. Wywiązała się soczysta dyskusja, gwałtownie protestowali nie tylko przedstawiciele PO, zdumieni byli także radni PiS. Pod sam jej koniec przewodniczący rady Stanisław Szwabski odmówił Szemiotowi prawa do kolejnej wypowiedzi.

Gdynia: Farmy wiatrowe na Pogórzu mają powstać. Mieszkańcy się boją

- To oburzające - skomentował takie zachowanie rajca PO.
- Można dyskutować do oporu, ale mielić bez sensu powietrza naprawdę nie warto - odpowiedział mu Szwabski.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto