Sprawę zaprezentowali w niedzielę 22 stycznia, w programie "Państwo w państwie" dziennikarze Telewizji Polsat. Wszystko rozpoczęło się od podpisania w 2005 r. umowy ze szczecińskim przedsiębiorstwem Techbud-Dom na wykonawstwo osiedla mieszkaniowego przy ul. Bosmańskiej w Gdyni. Na działce o powierzchni 0,8 ha miały stanąć budynki. Ze względu na dobre położenie sporo osób wpłaciło zaliczki. Niektórzy nawet po 100 tys. zł.
Czytaj: ODPOWIEDŹ URZĘDU MIASTA
- Kiedy w 2002 r. wpłacałam zaliczkę na mieszkanie, spodziewałam się wprowadzać do niego najpóźniej za dwa lata - mówi jedna z kontrahentek Techbudu. - Nie miałam wtedy pojęcia, że trafię na takich budowlanych "fachowców". Od tego czasu ceny nieruchomości szybowały w górę, a ja naiwnie czekałam na mieszkanie i wierzyłam w kolejne zapewnienia tych ludzi. Ostatecznie nowego lokalu nie ma i nie będzie, a gdybym dziś chciała kupić podobne mieszkanie, musiałabym zapłacić ponad trzy razy więcej - mówiła w sierpniu jedna z rozżalonych klientek.
Gdynai Obłuże: Zaliczki wpłacone, mieszkań nie ma
- Wzięliśmy 2 mln zł kredytu, które zainwestowaliśmy w budowę. Jednak w 2006 r. Techbud-Dom popadł w kłopoty finansowe i przestał nam płacić - mówi Danuta Danisz wyjaśniająca sytuację. Po wystąpieniu do sądu o nakaz zapłaty pieniądze nadal nie trafiły na konto przedsiębiorstwa Barlinek, w związku z czym prace zostały wstrzymane.
Jak tłumaczy Danuta Danisz w "Pulsie Biznesu", który również zainteresował się sprawą miasto obiecało, że wygasi wieczyste użytkowanie, a inwestycję w całości przekaże firmie PBR Barlinek. Na miejscu miało powstać nowe osiedle z podziałem na biednych i bogatych. W pewnym momencie nastąpił zwrot akcji. Gdynia postanowiła budować osiedle w ramach tzw. TBS "Czynszówka". Ta decyzja, zdaniem właścicielki firmy, pogrążyła jej przedsiębiorstwo. Budynki musiały być nadzorowane i chronione z kosztów firmy, choć prace budowlane stanęły w miejscu.
- Zapłata wyceny wykonanej przez rzeczoznawcę powołanego przez miasto w wysokości 2,1 mln zł miała nastąpić w marcu 2010 r. Do dziś nie dostaliśmy grosza - żali się współwłaścicielka PBR Barlinek w "PB".
- Inwestorem była spółka Techbud- Dom, która podpisała umowę na jego realizację z PBR w Barlinku. PBR podpisało umowę w ramach swojego ryzyka biznesowego. Miasto nie zamawiało żadnych robót u PBR Barlinek - wyjaśnia Joanna Grajter w PB, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Gdyni.
Teraz majątek firmy został poddany licytacji. Zlicytowany ma zostać także dom pani Danuty oraz jej rodziców, które zostały objęte hipoteką. Jak podkreślała w programie "Państwo w państwie" jest na skraju wyczerpania nerwowego, nie wykluczając popełnienia samobójstwa pod Urzędem Miasta w Gdyni.
Przedstawiciele firmy PBR Barlinek winą za zaistniałą sytuację obwiniają miasto, które przejęło z powrotem w wieczyste użytkowanie teren i to do nich wespół z pracownikami kierują najwięcej pretensji. Sytuacja jest patowa. Dwie próby ugodowego załatwienia sprawy się nie powiodły. Obydwie strony pozostają na swoim stanowisku. Jak informuje Joanna Grajter miasto chce sprzedać teren z niedokończonymi budowlami. Całość prawdopodobnie zakończy się rozbiórką terenu przez nabywcę.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?