Myśląc, że nie posiadam doładowanego biletu miesięcznego wstałem, aby skasować bilet jednorazowy. W tym czasie kontroler mocno odepchnął mnie od kasownika w taki sposób, że zostałem niegodnie potraktowany. Kontroler zażądał ode mnie bilet W tym momencie przypomniało mi się jednak że posiadam ważny bilet miesięczny, który okazałem kontrolerowi. Kontroler poprosił mnie o legitymację, którą mu okazałem. W tym momencie zostałem oskarżony o jazdę na nie swoich dokumentach i bilecie.
Czytaj:**Klimatyzacja w autobusach wciąż problemem**
Dokumenty zostały mi zwrócone po czym zostałem poproszony o ponowne okazanie, co uczyniłem. Kontroler próbując wybrnąć z sytuacji oskarżał mnie, że jestem pod wpływem alkoholu. Usłyszawszy te zarzuty na mój temat poprosiłem kontrolera, aby poczekał ze mną na następnym przystanku na policję z alkomatem, lecz kontroler odmówił tej czynności oraz zachowywał się arogancko wobec mnie. Nie mając większych powodów do wypisania mi mandatu stwierdził, iż pies nie ma kagańca.
Przeczytaj: **Mniej kolejek SKM od poniedziałku**
Trzymając moje dokumenty, których nie chciał mi oddać, groził że wypisał mi mandat pomimo iż nie dostałem żadnych dokumentów do podpisania ani żadnego kwitu potwierdzającego mandat.Po całej sytuacji udałem się do kierowcy w celu informacji na temat monitoringu oraz bocznego numeru autobusu. Dowiedziałem się, że monitoring jest sprawny oraz nagrywa całą zaistniałą sytuacje. Jestem zbulwersowany i czuję się urażony tym całym wydarzeniem.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?