Na wniosek skarbnika miasta i przy akceptacji wiceprezydent Gdyni Katarzyny Gruszeckiej-Spychały pracę rozpoczął zespół roboczy, który negocjował będzie ze związkami zawodowymi komunalnych spółek przewozowych zmiany zapisów zbiorowego układu pracy. W posiedzeniach uczestniczą też reprezentanci zarządów Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej i Przedsiębiorstwa Komunikacji Trolejbusowej.
Kierowcy gdyńskiej komunikacji zapowiadali protest.
Nowe regulacje zmierzać mają m.in. do wypracowania bardziej elastycznych reguł zarządzania czasem kierowców, co przełoży się na oszczędności w funkcjonowaniu spółek komunalnych. Kierowcy najprawdopodobniej zrezygnować musieliby również z nagród jubileuszowych, wynoszących nierzadko powyżej 10 tys. zł.
- Niektóre zapisy zbiorowych układów pracy spółek przewozowych są archaiczne, nie przystają do rzeczywistości i zasadna jest ich zmiana - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała. - W negocjacjach mogę występować jako doradca, ostateczne ustalenia zapadną jednak między zarządami spółek i reprezentacją ich pracowników. Doświadczenie prawnika podpowiada mi, iż tego typu pertraktacje trwać mogą co najmniej rok.
Kierowcy domagają się wzrostu płac o 1,5 zł za godzinę pracy.
- Nie otrzymaliśmy podwyżek od sześciu lat, a inflacja w tym okresie sięgnęła 15 procent - argumentuje Stanisław Taube, związkowiec z PKM.
Kierowcy zarabiają obecnie od 2,6 do 3,2 tys. zł miesięcznie na rękę. Zarządcy spółek przewozowych podkreślają jednak, iż wliczając trzynaste pensje i nagrody jubileuszowe średnia ta jest znacznie wyższa.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
