W sobotę w samo południe ok. 20 osobowa grupa mieszkańców zebrała się pod fontanną Neptuna, by wyrazić swój sprzeciw wobec ostatnich doniesień na temat działalności spalarni odpadów niebezpiecznych Port-Service. Zakład znajdujący się 100 metrów od plaży na Westerplatte sprowadzał rocznie 14 tys. ton odpadów z heksachlorobenzenem (HCB) - jedną z najbardziej toksycznych substancji świata. Część worków, w których składowano HCB była nieszczelna, dodatkowo każdy miał dostęp do tej ekologicznej bomby, bo ogrodzenie firmy w kilku miejscach było dziurawe.
Czytaj także: Toksyczne hałdy na terenie spalarni
- Uważam, że kwestia karania winnych i wyciągania konsekwencji to jedna sprawa, natomiast jeśli człowiek [ prezes Port-Service - dop.red.] wziął za te worki z HCB duże pieniądze na firmę, a to jest niewłaściwie składowane, to powinien kupić beczki wsadzić to w nie, tak jak się robi na całym cywilizowanym świecie i zabezpieczyć ten teren w taki sposób, żebyśmy czuli się bezpieczni - mówił pan Jerzy, który mieszka 2 km od spalarni.
Protestujący zwracali też uwagę, że zakład znajduje się 3 km od stadionu PGE Arena Gdańsk. -Tam stoją dwa zbiorniki paliwa po 20 tys. litrów każdy. Jeśli ktoś to wyleje lub podpali, to całe Euro wyleci w powietrze, a my razem z nim! - mówili i pytali - Dlaczego prezydent miasta daje pół miliona złotych na film o Wałęsie, zamiast zająć się ekologią?!
Czytaj także: Sprawa worków z rakotwórczym heksachlorobenzenem (HCB). Prokuratura sprawdza Port-Service
Protest nie był zgłaszany do Urzędu Miejskiego w Gdańsku, dlatego po kilkudziesięciu minutach wszyscy rozeszli się do domów.- To była spontaniczna akcja, a nie demonstracja. Chcieliśmy się spotkać, żeby pokazać, że coś się w Gdańsku dzieje. Jesteśmy tym wszystkim mocno zaniepokojeni- tłumaczył pan Jerzy. Mieszkańcy zapowiedzieli, że mają w planach zorganizowanie kolejnej demonstracji, tym razem z prawdziwego zdarzenia, z zalegalizowaną przez magistrat trasą przemarszu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?