Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Protestowali przeciwko spalarni Port -Service, skałdującej niebezpieczne odpady [ZDJĘCIA]

Ewelina Oleksy
"Mam 6 lat, nie chcę umierać na raka", "Cyklon B=HCB, Cancer Euro 2012, Truj Miasto" - takie hasła pojawiły się na koszulkach i transparentach protestujących przeciwko sposobowi składowania toksycznych odpadów w Gdańsku.

W sobotę w samo południe ok. 20 osobowa grupa mieszkańców zebrała się pod fontanną Neptuna, by wyrazić swój sprzeciw wobec ostatnich doniesień na temat działalności spalarni odpadów niebezpiecznych Port-Service. Zakład znajdujący się 100 metrów od plaży na Westerplatte sprowadzał rocznie 14 tys. ton odpadów z heksachlorobenzenem (HCB) - jedną z najbardziej toksycznych substancji świata. Część worków, w których składowano HCB była nieszczelna, dodatkowo każdy miał dostęp do tej ekologicznej bomby, bo ogrodzenie firmy w kilku miejscach było dziurawe.

Czytaj także: Toksyczne hałdy na terenie spalarni
- Uważam, że kwestia karania winnych i wyciągania konsekwencji to jedna sprawa, natomiast jeśli człowiek [ prezes Port-Service - dop.red.] wziął za te worki z HCB duże pieniądze na firmę, a to jest niewłaściwie składowane, to powinien kupić beczki wsadzić to w nie, tak jak się robi na całym cywilizowanym świecie i zabezpieczyć ten teren w taki sposób, żebyśmy czuli się bezpieczni - mówił pan Jerzy, który mieszka 2 km od spalarni.

Protestujący zwracali też uwagę, że zakład znajduje się 3 km od stadionu PGE Arena Gdańsk. -Tam stoją dwa zbiorniki paliwa po 20 tys. litrów każdy. Jeśli ktoś to wyleje lub podpali, to całe Euro wyleci w powietrze, a my razem z nim! - mówili i pytali - Dlaczego prezydent miasta daje pół miliona złotych na film o Wałęsie, zamiast zająć się ekologią?!

Czytaj także: Sprawa worków z rakotwórczym heksachlorobenzenem (HCB). Prokuratura sprawdza Port-Service

Protest nie był zgłaszany do Urzędu Miejskiego w Gdańsku, dlatego po kilkudziesięciu minutach wszyscy rozeszli się do domów.- To była spontaniczna akcja, a nie demonstracja. Chcieliśmy się spotkać, żeby pokazać, że coś się w Gdańsku dzieje. Jesteśmy tym wszystkim mocno zaniepokojeni- tłumaczył pan Jerzy. Mieszkańcy zapowiedzieli, że mają w planach zorganizowanie kolejnej demonstracji, tym razem z prawdziwego zdarzenia, z zalegalizowaną przez magistrat trasą przemarszu.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto