Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Adamek, trener Asseco Prokomu: Staramy się uchronić drużynę przed niepotrzebnymi atakami

Paweł Durkiewicz
Przemek Świderski
Choć jako drugi trener u boku Tomasa Pacesasa Andrzej Adamek pozostawał w cieniu, teraz wie, że to w nim tkwi cała nadzieja Asseco Prokomu na obronę mistrzostwa Polski. Po efektownym debiucie i wysokim zwycięstwie z Anwilem Włocławek w ostatni piątek, zachowanie posady do końca sezonu przez 40-letniego szkoleniowca rodem z Wałbrzycha wydaje się przesądzone.

- Zmiana trenera to nigdy nic miłego i nie pomaga to drużynie. Jest to dla nas kolejny problem w tym sezonie. Zespół stracił wcześniej Alonzo Gee, Devina Browna, a także Olivera Lafayette'a, którego odejście było moim zdaniem największą stratą. Teraz musimy być razem, bo czytając niektóre komentarze, można odnieść wrażenie, że jesteśmy sami przeciwko wszystkim - powiedział po zwycięstwie z Anwilem nowy coach obrońców mistrzowskiego tytułu.

Pacesas złożył dymisję tydzień temu, po ponad ośmiu latach spędzonych w Trójmieście. Odejście Litwina wywołało spore zaskoczenie, a wielu obserwatorów przekreśliło w tym momencie szanse Asseco Prokomu na obronę tytułu. Nowy trener wierzy jednak w swój zespół i twierdzi, że jego koszykarze są w stanie zaskoczyć sceptyków.

JAKI BĘDZIE NOWY ZESPÓŁ ASSECO PROKOMU?

- Musimy koncentrować się na każdym kolejnym meczu. Niejednokrotnie słyszeliśmy, że medale zostały już rozdane. Spotykam się nawet z opiniami, że nie przejdziemy nawet pierwszej rundy play-off. Teraz staramy się uchronić drużynę przed niepotrzebnymi atakami z zewnątrz, które w tej chwili się zdarzają - podkreślił po meczu z włocławianami.

WALTER JEKLIN JUŻ W ASSECO PROKOMIE

Adamek wie, co mówi, bo jako koszykarz występował w sezonie 2000/2001 w dawnym Prokomie Treflu Sopot, przyczyniając się do zdobycia przez zespół pierwszego w historii klubu brązowego medalu mistrzostw Polski. Występował też w ekipach Górnika Wałbrzych, Polonii Przemyśl, Cersanitu Kielce, Śląska Wrocław (trzy tytuły mistrza Polski), Czarnych Słupsk, Hoopu Pruszków oraz szwedzkiego Helsingborg Pearls. W trenerskim CV ma zapisaną pracę jako asystent Andreja Urlepa w reprezentacji Polski, był też pierwszym trenerem w Górniku Wałbrzych i w Śląsku. Od września 2009 pełnił w sztabie szkoleniowym Asseco Prokomu funkcję asystenta I trenera.

ZOBACZ TAKŻE:**TOMAS PACESAS - TRENER Z CHARAKTEREM I LITEWSKĄ JAKOŚCIĄ [ZDJĘCIA]**

Tymczasem zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, w Gdyni zakotwiczył już Walter Jeklin. W poniedziałek klub oficjalnie poinformował, że Słoweniec został wiceprezesem do spraw sportowych Asseco Prokomu.

Asseco Prokomowi zostały do rozegrania jeszcze trzy mecze w ramach ligi VTB. Gdynianie stracili szanse na awans do play-off, grają więc już tylko o prestiż i nagrody finansowe za wygrane. W środę w Gdyni mecz z Jenisejem Krasnojarsk. Początek o 17.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto