Nadzwyczajne spotkanie w sprawie "bomby ekologicznej", znajdującej się na terenie żwirowni w Ełganowie pod Gdańskiem zorganizował wojewoda Ryszard Stachurski.
Głównym powodem spotkania były wyniki badań, jakie otrzymała Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska. Do akredytowanego laboratorium trafiły próbki substancji o wyglądzie żużlu i popiołów oraz wody z zastoisk obecnych na terenie żwirowni. Wyniki badań są alarmujące, choć - jak zapewniają służby wojewody - dla mieszkańców Ełganowa nie ma bezpośredniego zagrożenia.
Przeczytaj także: Niejasności wokół Port Service. Gdzie są tony skażonej ziemi z budowy ECS?
Jak się dowiedzieliśmy, badania wykazały kilkudziesięciokrotne przekroczenia dopuszczalnych norm dla atrazyny i HCB (obie substancje to środki ochrony roślin, zakazane obecnie ze względu na toksyczne właściwości). Przekroczenia norm zaobserwowano także w zbiorniku wodnym, jaki utworzył się na dnie wyrobiska - choć w tym przypadku były mniejsze, bo kilkukrotne.
Przeczytaj koniecznie: Niebezpieczne odpady z Port Service trafiły do żwirowni w Ełganowie? Zobacz ZDJĘCIA ze spalarni
Wyniki badań skłoniły szefostwo Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska do złożenia w prokuraturze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. To formalność, gdyż wątek nielegalnego składowania substancji przypominających popiół czy żużel badany jest już w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku. Wyniki badań zleconych przez WIOŚ oraz ustalenia inspektorów mogą uzupełnić zebrany dotąd materiał dowodowy.
Więcej na temat bulwersującej sprawy przeczytasz na portalu dziennikbaltycki.pl
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?