Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zniknął pomnik stojący w Gdyni Kolibkach

Agata Grzegorczyk
Na olbrzymim kamieniu stał wielki ptak z rozpiętymi skrzydłami. Dziś go tam nie ma, pozostały tylko pazury...
Na olbrzymim kamieniu stał wielki ptak z rozpiętymi skrzydłami. Dziś go tam nie ma, pozostały tylko pazury... Fot. T. Bołt/archiwum
Czy Orzeł Biały jeden z najbardziej charakterystycznych pomników Gdyni, wróci na swoje miejsce? Policja szuka złodziei, którzy ukradli pomnik.

Choć aleją Zwycięstwa z Gdyni do Sopotu i z Sopotu do Gdyni przejeżdżają dziennie tysiące mieszkańców Trójmiasta, kradzież pomnika Orła Białego, stojącego od lat przy punkcie widokowym w Kolibkach (vis-a-vis dawnej stacji benzynowej), nie od razu została zauważona. Do wczoraj nie wiedziały o niej ani policja, ani Zarząd Dróg i Zieleni w Gdyni. Spostrzegawczością wykazał się nasz Czytelnik, który o bulwersującej kradzieży poinformował nas, a my policję.

Czytaj także: Złomiarze okradają helskie zabytki

- Między Gdynią a Sopotem, na wprost dawnej stacji benzynowej, był pomnik Orła Białego jako hołd poległym żołnierzom podczas II wojny światowej. Na olbrzymim kamieniu stał wielki ptak z rozpiętymi skrzydłami. Dziś go tam nie ma, pozostały tylko pazury - pisze do Andrzej Szczęśniak. - Ktoś go ukradł i pewnie sprzeda na złom. Co się dzieje, do czego to dochodzi?!

Czytaj także: Złomiarze kradną w galerii

Policjanci, którzy zabezpieczali ślady na miejscu kradzieży, twierdzą, że zdarzenie musiało mieć miejsce już jakiś czas temu, bo pazury pozostałe po orle przysypane są grubą warstwą śniegu. - Będziemy wyjaśniać wszelkie okoliczności tego zdarzenia - zapewnia asp. szt. Sławomir Guz, zastępca naczelnika wydziału prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Ślady na miejscu zostały już zabezpieczone, prześledzimy też zapisy kamer monitoringu miejskiego. Mamy nadzieję, że sprawcę uda się ująć.

Szczegółów pracy operacyjnej policja nie chce zdradzić. Na pewno jednak dokładnie sprawdzane będą punkty skupu złomu. Najprawdopodobniej to właśnie złomiarze ukradli pomnik. Ci wielokrotnie już dewastowali orła. Dotychczas jednak złomiarzom nie udawało się ukraść całej figury. Odpiłować pomnik, którego jedna, nawet silna osoba, nie jest w stanie unieść, nie jest łatwo. Trzeba go też z Kolibek przetransportować.

- Mieliśmy już do czynienia z kradzieżami tablic z tego pomnika. Wiemy też o próbach odpiłowania figury, bo znajdowane były na niej ślady po pilnikach czy innych narzędziach - mówi Maciej Karmoliński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni. - W związku z kradzieżami tablice wymienialiśmy na wykonane z tworzyw niebędących atrakcyjnymi dla złomiarzy. Figura orła nadal była z brązu.

Czy orzeł, jeden z najbardziej charakterystycznych pomników Gdyni, wróci na swoje miejsce, jeśli policja zdoła go odnaleźć?
- To samo pytanie zadałem sobie dziś po otrzymaniu od policji informacji o kradzieży - powiedział nam wczoraj Maciej Karmoliński. Na razie jednak ZDiZ poczeka na wyniki pracy policjantów. Na pocieszenie dla gdynian, którzy zżyli się z pomnikiem, mamy zapewnienie od dyrektora Karmolińskiego, że orła na postumencie, czy policja go odnajdzie czy nie, jeszcze zobaczymy. Jeśli bowiem figury nie uda się odnaleźć, zostanie ogłoszony przetarg na wykonanie odlewu z tworzywa sztucznego. Figura zostanie zrekonstruowana na podstawie fotografii, a pomnik pojawi się na swoim miejscu jeszcze w tym sezonie turystycznym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto