Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Georgios Dikaioulakos: Nigdy nie oceniam naszych możliwości

Piotr Wiśniewski
Tomasz Bołt
Trenerem Lotosu został na początku stycznia. Pod jego wodzą mistrzynie Polski w polskiej lidze jeszcze nie przegrały. 8 marca poprowadzi drużynę Europy w meczu Gwiazd Euroligi. Georgios Dikaioulakos otwarcie przyznaję, że nie lubi przegrywać żadnych spotkań.

- Czuję się z tym znakomicie! Bycie trenerem najlepszych zawodniczek Europy chociażby tylko podczas Meczu Gwiazd jest same w sobie wielkim zaszczytem. Przyznanie takiej nominacji zarówno trenerom, jak i zawodnikom motywuje do cięższej pracy i lepszych występów każdego roku! - mówi Dikaioulakos o wyborze na trenera drużyny Europy w meczu Gwiazd Euroligi na łamach oficjalnej strony gdyńskiego klubu.

Zawodniczki Lotosu w meczu Gwiazd Euroligi

Mecz Europa - Reszta Świata odbędzie się 8 marca w Gdyni. Na parkiecie nie zabraknie także miejscowych zawodniczek. W pierwszej piątce Reszty Świata wystąpi Monica Wright. Naprzeciw niej stanie z kolei klubowa koleżanka - Elina Babkina. Mimo iż takie spotkanie to głównie atrakcja dla kibiców, którzy zobaczą w akcji najlepsze koszykarki to grecki trener nie zamierza odpuszczać. Bardzo poważnie podchodzi do swojej roli. - Nie lubię przegrywać żadnych spotkań, bez względu na to czy jest to Mecz Gwiazd czy mecz o mistrzostwo. Jednak w tym wypadku zwycięstwo nie jest najistotniejsze. Najważniejsze jest to, aby zawodniczki pokazały kibicom swój talent i sprawiły, że każdy kto przyjdzie na mecz lub zasiądzie przed telewizorem zobaczy znakomite koszykarskie show - przyznaje na stronie lotosgdynia.pl.

W prowadzonej przez Dikaioulakosa drużynie zagra grono świetnych zawodniczek na czele choćby z Celine Dumerc. - Spędziłem wiele wiele godzin nad tym, aby nauczyć się jak … je zatrzymać (analizując mecze)! Są to naprawdę znakomite zawodniczki. Zdarzało mi się, że nie spałem całą noc aby znaleźć sposób na zatrzymanie tych gwiazd basketu - wyjaśnia opiekun Lotosu.

Na ławce trenerskiej pomagać mu będzie Jose Hernández z Wisły, z którym nomen omen spotka się w najbliższą środę w meczu ligowym. - Tak jak wspomniałem wcześniej, to będzie spotkanie w którym zarówno drużyny, jak i sztaby trenerskie będą rozluźnione, bez presji zwycięstwa. I tak będzie z nami. Postaramy się, aby wszystkie gwiazdy były odpowiednio długo na boisku, będziemy bawić się meczem. No i będzie to dla mnie świetna okazja aby poćwiczyć mój hiszpański! - śmieje się szkoleniowiec mistrzyń Polski.

- Możemy spodziewać się znakomitego show. Jednak nie tylko przyczynią się do tego zawodniczki oraz trenerzy, ale również fantastyczna i unikalna organizacja meczu przez klub z Gdyni. Pracownicy klubu pracują bardzo ciężko, więc wszystko na pewno będzie perfekcyjne! - dodaje.

Oprócz meczu trenerzy wezmą także udział w specjalnej kurso-konferencji. To zwłaszcza szansa dla tych młodszych szkoleniowców, którym radom służyć będą ci starsi i bardziej doświadczeni. A czym podzieli się z innymi sam zainteresowany? - Jeszcze nie rozmawialiśmy na ten temat, jednak wydaje mi się, że większość mojego czasu podczas tej konferencji poświęcę organizacji obrony. Szczególnie po Eurobaskecie 2009, kiedy to grecka reprezentacja dzięki swojej obronie traciła średnio zaledwie po 55 punktów staram się omawiać na to zagadnienie na tego typu szkoleniach. W każdym razie z wielką przyjemnością podzielę się swoją wiedzą podobnie jak robię to na moim blogu (http://coachgd.blogspot.com – przyp. red). Wraz z innymi trenerami, również z tymi młodymi dyskutujemy i dostarczamy sobie nawzajem coraz to nowych pomysłów. Szansę aby się tam wypowiedzieć mają nie tylko uczestnicy, ale również komentatorzy.

Przed Lotosem dwa niezwykle ciężkie pojedynki. Najpierw gdynianki zmierzą się z mocną Wisłą Kraków, a następnie z Energą Toruń. - Od przyszłego tygodnia rozpoczynamy serię bardzo ciężkich spotkań. Nigdy nie oceniam naszych możliwości. Jedynie modlę się, aby wszyscy w naszym zespole byli zdrowi i wierzę w naszą pracę i umiejętności. Wszyscy w drużynie do meczów podchodzą optymistycznie, gdyż w tym momencie jesteśmy prawdziwym zespołem w każdym calu. I z tego powodu już niedługo zobaczymy rezultaty naszej ciężkiej pracy – podkreśla Georgios Dikaioulakos.

- Od zeszłego tygodnia wszystkie nasze zawodniczki doszły do siebie po wszystkich drobnych urazach. Być może wciąż nieobecne będą Magda Ziętara i Gosia Misiuk. Jednak wierzymy, że podczas tych nadchodzących spotkań będziemy mogli zmierzyć się z naszymi rywalami w najsilniejszym składzie - puentuje Grek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto