Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złożyli skargę na kolonię, bo dzieci za dużo się... modliły

Krzysztof Miśdzioł
W czasie trwania kolonii czy obozu kapryszą i składają skargi. Choćby na to, że mleko w stołówce było za gorące. Nie chodzi jednak o dzieci, tylko ich rodziców niezadowolonych z pobytu pociech na wakacjach.

- Co roku monitorujemy kolonie i obozy. Skargi rodziców bywają różne, nie brakuje tych absurdalnych - przyznaje Elżbieta Wasilenko, pomorski wicekurator oświaty.

Do takich z pewnością zaliczyć należy zaalarmowanie kuratorium o tym, że dzieci w czasie kolonii... za dużo się modlą.

- Chodziło o obóz prowadzony przez organizację chrześcijańską. Rodzice wiedzieli więc, na co się decydują, mieli też dostęp do programu wyjazdu, z którego jasno wynikało, że nie będzie tam szalonych dyskotek i strzelania z paintballa - wyjaśnia Beata Wolak, dyrektor Wydziału Wspomagania i Rozwoju Edukacji gdańskiego kuratorium. - To tak, jakby skarżyli sami na siebie - podkreśla.

Do połowy sierpnia zorganizowano na Pomorzu 2241 kolonii i obozów dla ponad 122 tys. dzieci z całej Polski.

- W tym okresie odnotowaliśmy jedynie dwie pisemne prośby o interwencję oraz odebraliśmy kilkanaście telefonów z zapytaniami. Jak na razie nadzór nad wypoczynkiem w woj. pomorskim przebiega bez problemów - zapewnia Wolak.

Jedna z tegorocznych skarg rodzica dotyczyła stosowanych przez kadrę obozu sportowego metod dyscyplinowania jego uczestników. Po udaniu się wizytatora kuratorium na miejsce okazało się jednak, że dzieci podobnych zastrzeżeń do swoich opiekunów nie mają. Miejsce, w którym nadgorliwi rodzice notorycznie szukają dziury w całym, to stołówka.

- Najczęściej rodzice informują, że dzieci nie mają wystarczającej ilości napojów albo całe kieszonkowe wydają na "dożywianie" na mieście, bo to, co jest w menu, jest niejadalne - wskazuje Beata Wolak.

Kością niezgody są też telefony komórkowe. Rodzice często zarzucają organizatorom, że utrudniają im kontakt z dziećmi. Są też prośby o interwencje, bo kadra rzekomo utrudnia odwiedzającym rodzicom zabranie na spacer malucha. Zdarzają się przypadki, że oburzony rodzic zabiera wtedy dziecko, nie informując o tym opiekunów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Złożyli skargę na kolonię, bo dzieci za dużo się... modliły - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto