Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet Gdyni mniejszy o 40 mln zł. Cięcia dotknęły wydatki inwestycyjne

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Mieszkańcy Redłowa poczekają dłużej na wykonanie ul. Heweliusza
Mieszkańcy Redłowa poczekają dłużej na wykonanie ul. Heweliusza Tomasz Bołt
Władze Gdyni zdjęły z tegorocznego budżetu miasta kwotę 40 mln zł. Większość tych cięć to wydatki inwestycyjne, m.in na ul. Heweliusza i projekt Tristar.

Podejmowane w końcówce roku zabiegi z przesunięciami nakładów, choćby na drogi, stały się już niedobrą tradycją - mówią opozycyjni radni Gdyni. Z niezadowoleniem kręcili głową, kiedy skarbnik miasta, prof. Krzysztof Szałucki, referował w środę na sesji Rady Miasta cięcia inwestycyjne. Prosił radnych Gdyni, kolejny już raz w tym roku, o dokonanie poważnych zmian w budżecie.

Skarbnik tłumaczył co prawda, iż większość przesunięć spowodowana jest rolowaniem inwestycji na przyszły rok, a w niektórych przypadkach ściągnięcie milionów zł z planu wydatków jest wręcz korzystne. To dlatego, że niższe od kosztorysów okazały się ceny na zrealizowanie prac.

Tak jest w przypadku budowy tras i parkingów rowerowych, na robotach tych udało się zaoszczędzić ponad 6 mln zł. Jeszcze większe upusty, bo niemal 7 mln zł, udało się uzyskać przy okazji projektu modernizacji systemu wód opadowych.

Argumenty takie ze zrozumieniem przyjęli radni Samorządności prezydenta Wojciecha Szczurka i na proponowane przez skarbnika zmiany w budżecie wyrazili zgodę. Ale reprezentanci Platformy Obywatelskiej mieli inne zdanie.

Czytaj także: Budżet Gdyni na 2014 rok. Władze miasta zaciskają pasa

- Ten projekt kolejny raz polega na zmniejszaniu wydatków - mówił Tadeusz Szemiot, przewodniczący klubu radnych PO. - Nie możemy go poprzeć i tego nie zrobimy.

Ireneusz Bekisz (PO) zwraca uwagę, iż od kilku już lat inwestycyjny budżet Gdyni wygląda okazale na papierze, na początku roku, krótko po uchwaleniu tego dokumentu. Każdy kolejny miesiąc działalności samorządu skutkuje uszczupleniami w planie wydatków.

- Trudno przypomnieć sobie sesję Rady Miasta Gdyni, na której w ostatnich latach nie zmienialibyśmy budżetu - podkreśla Ireneusz Bekisz.

Tylko w ostatnią środę zdjęte zostało niemal 16 mln zł z wydatków na wdrożenie Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem TRISTAR. Przedstawiciele władz Gdyni tłumaczyli jednak, iż nie oznacza to odstąpienia od przyszłorocznego terminu zakończenia inwestycji, lecz gmina ma zamiar później niż pierwotnie planowała opłacić wykonawcy część prac.

Ze względu na opóźnienia w harmonogramie realizacji uszczuplono natomiast o niemal 4,8 mln zł tegoroczne wydatki naprogram rozwoju elektronicznych usług publicznych.

Podobny los spotkał unijny projekt Comenius, umożliwiający rozwój dzieci i młodzieży.

Mieszkańcy Redłowa nie doczekają się w tym roku obiecanej budowy ul. Heweliusza, na stan której przedstawiciele lokalnej społeczności narzekają od lat.

- Dziurawa, w znacznej części gruntowa, nie przystaje do wizerunku dzielnicy leżącej tuż koło Śródmieścia Gdyni - mówi Teresa Wójcik, mieszkanka Redłowa.

Na inwestycję tę zabezpieczona została w tegorocznym budżecie gminy kwota 4,5 mln zł. Urzędnicy tłumaczą jednak, że niezbędne jest wykonanie dokumentacji zmieniającej zakres projektu. Co więcej, procedury te sfinansować ma Rada Dzielnicy Redłowo.

Nie ma więc już najmniejszych szans, aby ul. Heweliusza wykonać w tym roku.

W ogóle odstąpiono ponadto od realizacji pierwszego etapu rozbudowy przystani rybackiej na Oksywiu. A to tylko przykłady budżetowych przesunięć.

Radni opozycji wspominają, iż niektóre opóźnienia inwestycyjne w Gdyni obrosły już legendą. - Remont skrzyżowania ul. Chylońskiej i Północnej wpisany został do budżetu w 2007 r., widniał w nim także we wszystkich, kolejnych latach - przypomina Marcin Horała (Prawo i Sprawiedliwość). - Mieszkańcy niecierpliwili się i przecierali oczy ze zdumienia, bo w okolicach ich domów nic się nie działo. Inwestycję zrealizowano dopiero w 2012 r., po sześciu latach, jednak w wadliwy sposób. Wkrótce krzywo położoną kostkę brukową wymieniać trzeba było na asfalt.

Radny Marcin Wołek (Samorządność) broni jednak władz Gdyni. - Inwestycje to proces płynny i nie da się ich zaplanować precyzyjnie, z roku na rok - zauważa. - Stąd wynikają niektóre przesunięcia. Najważniejsze, że wszystkie prace są realizowane.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto