Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konrem Nauta z Gdyni. Konflikt personalny zagrozi stoczni?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Fot.T.Bołt/ archiwum DB
Mamy wielu kontrahentów z Polski i zagranicy, spółka świetnie prosperuje, tylko do sierpnia tego roku uzyskaliśmy 47 mln zł ze sprzedaży, tymczasem postanowiono nas odwołać - mówi Andrzej Sampolski.- To niezrozumiałe. Nie możemy się z tym zgodzić, tym bardziej że walne zgromadzenie zostało zwołane bezprawnie. Sytuacja ta może doprowadzić do utraty kontraktów i w konsekwencji bankructwa Konrem Nauta.

Walne Zgromadzenie Wspólników kontrolowanej przez Skarb Państwa, stoczniowej spółki Konrem Nauta odwołało pod koniec września zarząd tego przedsiębiorstwa, jednak wieloletni zarządcy Konremu ani myślą się z tym pogodzić. Prezes Andrzej Sampolski uznał podjęte działania za bezprawne i odwołał się do sądu. Nie uznaje on władzy nowo wybranego zarządcy, Stanisława Fiedorowicza. Odmówił m.in. wydania dokumentów spółki. Kiedy nowy zarząd wyniósł je mimo tego z siedziby Konremu, Sampolski zgłosił kradzież do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

CZYTAJ także: Śródmieście powiększy się o tereny inwestycyjne po Stoczni Nauta

Inaczej sytuacje widzi nowo wybrany prezes.

- Działalność pana Sampolskiego nie sprzyja rozwojowi Konremu, wręcz przeciwnie - twierdzi Stanisław Fiedorowicz. - Nie tworzy też dobrego klimatu wśród załogi, kooperantów, a przede wszystkim wspólników.
Fiedorowicz twierdzi, że dotychczasowi zarządcy Konremu próbują zablokować wypłaty dla załogi. Jednocześnie zapewnia, że zobowiązania wobec dostawców będą kontynuowane.

Andrzej Szwarc, prezes Nauty, spółki matki Konremu, dodaje, iż Sampolskiego i jego zastępcę wspólnicy spółki musieli odwołać.
- Brakuje nam rąk do pracy, mamy mnóstwo zleceń, tymczasem panowie ci odmawiali wykonywania dla nas robót, lub dyktowali za nie zaporowe ceny - mówi Szwarc. - Wystąpili przeciwko swojemu właścicielowi. Nie mogłem tego tolerować.

Najbardziej poszkodowane są osoby, pracujące dla Konremu. Boją się one, że wkrótce pójdą na bruk. W sprawie tej z prośbą o interwencję do ministra Skarbu zwrócił się już pomorski poseł Platformy Obywatelskiej Tadeusz Aziewicz.

Czytaj więcej o losach gdyńskiej stoczni.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto