Gdynia: Burzliwa sesja Rady Miasta. Uchwalono budżet na 2012 rok

Budżet miasta na przyszły rok, opiewa po stronie wydatków na przeszło 1,3 mld zł. Właśnie już podczas dyskusji budżetowej wynikły pierwsze kontrowersje. Opozycyjni radni Platformy Obywatelskiej zażądali zdjęcia z planu wydatków kwoty 1,2 mln zł, która przeznaczona ma być na zamontowanie kotary w hali sportowo- widowiskowej.

Czytaj też: W listopadzie radni po raz kolejny zmienili budżet

- Ten wydatek jest zbędny - argumentował radny Łukasz Cichowski. - Chcemy, aby pieniądze te przeznaczyć na budowę boisk w ramach programu Orlik.
Radna Mirosława Król dodała, iż hala powinna sama finansować swoją działalność poprzez wpływy z imprez komercyjnych.

Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni, ripostował: - Kotara jest potrzebna właśnie po to, aby hala mogła więcej zarabiać. Dzięki niej będzie można zakrywać niektóre jej części i organizować zaplecze pod organizację różnych imprez, co będzie korzystne.

Radni spierali się także o lokalizację parterowego przedszkola przy ul. Władysława IV. Budynek stoi na prywatnym gruncie i jego właściciele chcieliby go wyburzyć, stawiając w to miejsce wieżowiec. Władze Gdyni nie chcą się na to zgodzić, co grozić może koniecznością wypłaty odszkodowania posiadaczom działki. Budzi to zdziwienie reprezentantów opozycji.

- Lokalizacja tego przedszkola nie jest najlepsza - mówił Bogdan Krzyżankowski z PO. - Leży ono między torami kolejowymi a ruchliwą ulicą, przekroczone są więc normy hałasu, szczególnie wtedy, gdy dzieci przebywają na zewnątrz, w ogródku. Przedszkola powinny być lokalizowane nie w Śródmieściu, lecz w ościennych dzielnicach.

Czytaj także:W 2012 roku uczniowie wybiorą Młodziężową Radę Miasta

Wiceprezydent Marek Stępa powiedział jednak, iż taki parterowy budynek, jak ten przy ul. Władysława IV, łatwo będzie w przyszłości zabezpieczyć ekranami akustycznymi. Radny Andrzej Bień dodał, że przedszkola w Śródmieściu są potrzebne, bowiem zapisują do nich swoje dzieci osoby pracujące w centrum miasta.